Cytat

"Każda znajdująca się tu książka, każdy tom, posiadają własną duszę. I to zarówno duszę tego, kto daną książkę napisał, jak i dusze tych, którzy tę książkę przeczytali i tak mocno ją przeżyli, że zawładnęła ich wyobraźnią." Carlos Ruiz Zafón - "Cień wiatru"

Czerwień rubinu - Kerstin Gier










Autor: Kerstin Gier
Cykl:   Trylogia Czasu
Liczba stron: 344
Tłumaczenie: Agata Janiszewska
Wydawnictwo: Media Rodzina




"Czerwień rubinu" jest pierwszym tomem "Trylogii Czasu" autorstwa Kerstin Gier. Jest to seria, która zawładnęła tysiącami serc i przez długi czas niosąca miano białego kruka! Niemiecka pisarka w 2012 roku za Trylogię dostała Nagrodę Małego Donga, a od roku 2017 w Polsce znów został wznowiony druk bestsellerowej serii, ale tym razem oprawiony w oryginalne okładki zapierające dech w piersi.

"Czerwień rubinu" wprowadza nas do całkiem nowego, magicznego zakątku współczesnego Londynu. Sądziłeś, że podróże w czasie to zwykła bajka? Co powiesz na gen umożliwiający to? 

Szesnastoletnia Gwendolyn Shepherd pochodzi z dość nietypowej rodziny, choć sama nie jest znów taką zwykłą nastolatką. W jej rodzinie gen podróży w czasie jest dziedziczony w linii żeńskiej i tak samo jest z jej kuzynką Charlottą. Dziewczyna od najmłodszych lat jest uczona historii, języków, etykiety i szermierki. Wszystkiego, co może jej się przydać podczas podróży w czasie, jednocześnie staje się tą najważniejszą w rodzinie. Jakim zaskoczeniem był fakt, że to Gwendolyn, a nie Charlotta przeskoczyła w czasie. Na początku starała jej się pomóc najlepsza przyjaciółka Leslie, ale jednak była tu potrzebna pomoc eksperta. W taki o to sposób matka Gwenny zabiera ją do kwatery głównej Strażników, gdzie jest poddana kontroli i poznaje Gideona, jedenastego podróżnika, który całą misję wykonałby sam, ale fakty są takie, że bez Gwendolyn jest to niewykonalne. W krótkim czasie życie szesnastolatki staje na głowie. Duchy widywała już wcześniej, ale skoki między epokami i poznawanie swoich przodków jest niczym podróż do kosmosu, wydaje się niewykonalne, ale jednak...

Kerstin Gier stworzyła świetną historię oprawioną o podróże w czasie, intrygi i  wątek romantyczny oraz sporo zabawnych momentów. Język, jakim operuje, przeważnie jest lekki, ale nie brakuje w nim fachowych czy obcojęzycznych zwrotów. Ponadto wszystko autorka w niesamowity sposób oddała obraz oraz klimat poszczególnych epok. Nie raz miałam wrażenie, że podróżuje wraz z bohaterami.  

Poza wątkiem podróży w czasie poznajemy tę normalną część życia Gwendolyn. Szkoła, wymagający nauczyciele, docinki ze strony popularnych dziewczyn, niezbyt przyjemne zaloty ze strony klasowego kolegi i najlepsza przyjaciółka Leslie — są to nieodłączne elementy życia Gwendolyn. Co prawda jest to wątek poboczny i czasami potrafi znudzić, ale jednak stanowi tło całej historii.

"Czerwień rubinu" jest zdecydowanie pozycją młodzieżową. Osobiście jestem zachwycona całą historią i nie znajduję w niej wad. Jeśli chcesz chwycić za tę pozycję radzę się zaopatrzyć w kolejne tomy. Kończąc "Czerwień rubinu" na pewno od razu chwycisz za  "Błękit szafiru" i "Zieleń szmaragdu". 



Zaczytana


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Agata | WS | x x.